Znajdujemy się w północnej części Szkocji czyli na tak zwanych “Higlands”. Podróżując na wyspę Sky przejeżdżamy przez dolinę Glen Coe, która słynie z nieziemsko pięknych krajobrazów ale także z mrożącej krew w żyłach historii!

Podczas naszej podróży po Szkocji przejeżdżamy przez tę dolinę dwa razy. Pierwszy raz nocą w drodze na wyspę Skye a drugi raz, tydzień później kiedy to podróżujemy do miasta Fort William, gdzie zatrzymujemy się na kolejny tydzień.

Pierwszy przejazd nocą przez dolinę zmroził nam krew w żyłach. Znaliśmy jej historię ale tego się nie spodziewaliśmy. Czy tragedia która się tutaj kiedyś wydarzyła tak przesiąkła tutejsze ziemie, że pomimo wielu lat dalej żyje na tym terenie?
Jadąc przez dolinę GlenCoe nocą przez całą drogę mogliśmy obserwować takie zjawisko na niebie!
Te upiornie ułożone chmury na kształt czaszki towarzyszyły nam podczas całego przejazdu przez dolinę, a pod koniec stawały się coraz wyraźniejsze!
Jak myślicie? Czy to zbieg okoliczności?
Ale co się tutaj tak naprawdę wydarzyło?
Szkocja to piękne ale i surowe, trochę odosobnione tereny. Ludy tutaj żyjące dzieliły się na tak zwane klany, które przez lata toczyły między sobą wojny, niektóre zawierały pakty pokojowe, po czym znowu pojawiały się konflikty. Liczba ludności była tutaj stosunkowo niska, jednak Szkoci cenili sobie honor i patriotyzm ponad wszystko!

Wielkiej Brytanii bardzo zależało na przyłączeniu Szkocji do Zjednoczonego Królestwa jednak nie mieli łatwo ze Szkotami, którzy byli gotowi bez mrugnięcia okiem ginąć za swój kraj, wolność i honor.
Jednak jak na każdej wojnie, zawsze znajdą się zdrajcy! Tak właśnie zdarzyło się i tutaj. W 1692 roku Klan Cambellów (robiący wówczas interesy z rządem Brytyjskim) dopuścił się niewyobrażalnej zbrodni przeciw tradycyjnej szkockiej gościnności klanowej. Spędzając 2 tygodnie w dolinie Glen Coe, będąc goszczonym i żywionym przez Klan MacDonaldsów podczas wyjazdu zarżnął wszystkich ich gospodarzy, spalił wszystkie możliwe zabudowania a kobiety i dzieci zostawił na pastwę mroźnej zimy!
Historia ta mrozi krew w żyłach szczególnie kiedy weźmiemy pod uwagę, że zdarzenie nie miało miejsca podczas bitwy czy wojny a ugoszczenia w swoim domu rodaków z których ręki zginęli!
Czego powinno nas nauczyć to zdarzenie? Jakie wnioski powinniśmy wyciągnąć? Dajcie znać w komentarzach co o tym myślicie!?

Czym dzisiaj jest dolina Glen Coe?
Dolina Glen Coe jest jednym z głównych miejsc w Szkocji licznie odwiedzanych przez turystów. Znajdziecie tutaj wspaniałe krajobrazy, wodospady i mnóstwo szlaków górskich, które prowadzą na takie szczyty jak Buachaille Etive Mor, Bidean nam Bian czy Ben Nevis, najwyższą górę w Szkocji i Wielkiej Brytanii. Jest ona też zaliczana do korony Europy!
Miłośnicy wspinaczek też znajdą coś dla siebie. Choć wiele szczytów w tych rejonach jest bardzo niebezpiecznych, są i takie których nie sposób zdobyć. Niektórzy zawzięci wspinacze ryzykują życie zdobywając niektóre z nich. Są to zazwyczaj pionowe ściany różnych formacji skalnych, które w każdej chwili mogą się odłamać. Gruz oraz kamienie nieustannie odpadające i przesuwające się, są w szkockich górach bardzo niebezpieczne! Bardzo często możemy na swojej drodze trafić na tabliczki informujące o zagrożeniu!
Bardzo popularnym i nie wymagającym wędrówki miejscem widokowym jest “The Three Sisters” czyli wspaniały widok na trzy masywy górskie, które możemy obserwować tuż obok jedynej drogi A82 ciągnącej przez dolinę.

“The Three Sisters” Glen Coe, Scotland
Po szkockie jedzenie do gospody Clachaig !?
Popularna jest tutaj gospoda Clachaig, gdzie możemy spróbować prawdziwego szkockiego jedzenia, piwa z beczki i porozmawiać nie tylko z miejscowymi lecz także z ludźmi odwiedzającymi te tereny!


Widok tego osamotnionego białego domku (nie jest opuszczony) na tle gór jest tak uroczy i piękny, że zatrzymanie się w jego okolicy i zrobienie zdjęcia stało się punktem obowiązkowym każdego odwiedzającego!

Podobała wam się dolina Glen Coe? Dajcie znać w komentarzach, a może ktoś z was odwiedził już to miejsce? Jakie są wasze wrażenia?
Chętnych na więcej przygód zapraszamy na wycieczkę do Gór Quiraing porównywanych do Parku Jurajskiego [Klik] a może macie ochotę na cieplejsze klimaty? W takim razie Fuertavetura z Drona się poleca! [Klik]